Spektakl edukacyjny „W krainie Czarodziejskiego fletu” z muzyką W.A. Mozarta, zaczerpniętą z ostatniej opery napisanej przez tego muzycznego geniusza, jest najnowszą propozycją Opery Wrocławskiej.
Kiedy w piątkowy wieczór kurtyna poszła w górę i odsłoniła na scenie wielki prezent, z ust bardzo młodej widowni wydobyło się westchnienie zachwytu. To idealny pomysł inscenizacyjny - brawo Zofia de Ines. Przy dźwiękach uwertury wszystko jest ustawiane, możemy zobaczyć osoby, których praca w teatrze jest bardzo ważna, a których nie widać podczas przedstawienia – inspicjenci, pracownicy techniczni oraz artyści w gorączce przygotowań do występu.
Gdy z prezentu wysypała się cała jego zawartość, poznaliśmy bohaterów i rozpoczął się teatr w operze, w którym i dyrygentów było dwóch i jeden miał wiele do powiedzenia – prowadzący spektakl w interakcji z publicznością Przemysław Fiugajski.
Współprowadzący całe przedstawienie - Tomasz Rak czyli Papageno - zyskał ogromną przychylność młodej publiczności i jego rola w tym spektaklu jest naprawdę kluczowa, co dostrzegły same dzieci.
Była i Królowa nocy – znana mi z Teatru Wielkiego w Łodzi - Maria Rozynek-Banaszak, otrzymała za swoją arię zasłużone brawa, były i Trzy Damy ( I Dama - Ewa Majcherczyk, II Dama - Dorota Dutkowska, III Dama - Jadwiga Postrożna) w kostiumach niczym prosto z „Gwiezdnych wojen”, przemawiających do wyobraźni młodego widza. Wystąpiły także dzieci jako Trzej chłopcy - Helena Czech, Alisa Polovnikova, Marika Klarman, przekazując nie tylko dorosłym trochę życiowych mądrości.
Trzeba wymienić wszystkich artystów: Tamino - Łukasz Załęski, Pamina – Sylwia Olszyńska, Papagena - Iryna Zhytynska, Sarastro – Szymon Kobyliński, I Kapłan - Maciej Krzysztyniak, II Kapłan - Tomasz Rudnicki, Reżyser - Tomasz Rudnicki i przedstawicieli Chóru Opery Wrocławskiej, ponieważ zagranie dla młodej publiczności wymaga dużo więcej pracy i aktorskich umiejętności, by kreowaną postacią przykuć jej uwagę.
W tym momencie należy podkreślić rolę pani Beaty Redo-Dobber reżyser tego wydarzenia, której teatralne doświadczenie i muzyczne przygotowanie pozwoliło uzyskać obraz barwny, plastyczny i – pomimo pozornego scenicznego chaosu - spójny.
Spektakl bawi, ale jednocześnie uczy: tolerancji - wyśmienity w komediowej roli Monostatosa Aleksander Zuchowicz , uczy, że kłamstwo nie popłaca i że zawsze wychodzi na jaw, że w życiu najważniejsi są szczerzy przyjaciele, że czasem trzeba przejść wiele prób (chociażby próba milczenia) , by osiągnąć wymarzony cel oraz że nie ma większej siły, niż moc przeznaczenia, ale przede wszystkim tego, żeby uczyć się od prawdziwych mistrzów.
Iwona Karpińska
Wrocław
Copyright © 2011-2024 CameralMusic.pl