Kompozytor ten urodził się w Halle (aktualne Niemcy) w roku 1685 niemniej jednak w wieku 42 lat dostał obywatelstwo angielskie i zamieszkał na stałe w Londynie. Chociaż nie pochodził z rodziny z tradycjami muzycznymi był młodym talentem, któego nauczycielem był Friedrich Wilhelm Zachow uczący chłopca gry na klawikordzie i organach. Młody Haendel grał również na skrzypcach i oboju. Dużo podróżował, a wieku 25 lat został dyrektorem muzycznym na dworze w Hanower. Kiedy miał 30 lat stał się niesłychanie sławny. Z tego okresu pochodzą liczne opery („Almira”, „Radamisto”, „Giulio Cesare”) jak i muzyka orkiestrowa („Muzyka na wodzie”).
Niestety po 15 latach przestał być uznawanym artstą i dopiero w wieku 50 lat jego fama powróciła. Wtedy to właśnie zmienił swoje upodobania muzyczne zaczynając pisać oratoria, a nie tak jak wcześniej opery. Słynne oratoria, które stworzył w tym czasie to „Mesjasz” (skomponowany i przedstawiony na żądanie księcia Devonshire w Dublinie w roku 1742), „Saul” czy „Juda Machabeusz”. Znany jest również ze swoich Concerti Grossi np. op. 3 lub op. 6. J
ego problemy ze wzrokiem unimożliwiły mu dalsze komponowanie jednak nie przestał grać na organach. W porównaniu do J. S. Bacha Haendel podkreślał bardziej melodię i harmonię, a nie kontrapunkt. Był mistrzem kontrastu. Zmarł w Londynie w 1759 roku.
Koniec teorii czas na prawdziwą muzykę.
"Muzyka na wodzie" w wykonaniu Amsterdam Baroque Orchestra.