Nadzwyczajny koncert symfoniczny w Filharmonii Wrocławskiej
31.05.2013
Piątek, godz. 19:00
Wrocław, sala koncertowa Filharmonii
NADZWYCZAJNY KONCERT SYMFONICZNY
Stanisław Skrowaczewski – dyrygent
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Wrocławskiej
Program:
W. Lutosławski – I Symfonia, Koncert na orkiestrę
25 stycznia 1913 roku nieopodal gmachu Filharmonii Warszawskiej urodził się Witold Lutosławski. Sąsiedztwo tegoż miejsca wkrótce okazało się prorocze – mały Witold dosyć wcześnie zaczął zdradzać wrażliwość muzyczną, szybko więc rozpoczęto jego edukację w tej dziedzinie. Pomimo wyboistych ścieżek życia uwarunkowanych dziejami historycznymi naszego kraju, artysta zyskał opinię jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów i zdobył międzynarodowe uznanie. Twórczość Lutosławskiego często podawana jest jako przykład wzorcowego, wręcz idealnego wyważenia pomiędzy emocją a intelektem i tym właśnie urzekł on krytyków oraz publiczność. Okrągła rocznica urodzin kompozytora stała się znakomitym pretekstem do szerszej prezentacji jego dzieł oraz uczczenia tym samym pamięci polskiego twórcy. A w obchodach tych jesteśmy już prawie na półmetku. Utwory Lutosławskiego zabrzmią w osiemnastu krajach świata, organizowane są również liczne wystawy, wydania płytowe, publikacje, konkursy, odczyty, a nawet aplikacje na telefony komórkowe. Filharmonia Wrocławska, której patronem jest właśnie Lutosławski, bierze czynny udział w jubileuszu poprzez wydanie płytowe wszystkich dzieł polskiego twórcy, otwarcie wystawy zdjęć i listów artysty oraz organizację koncertów, na których prezentowane są kompozycje Lutosławskiego wykonywane przez najwybitniejszych muzyków. Podczas jednego z koncertów, który ze względu na program oraz osobę dyrygenta uznany został za nadzwyczajny, usłyszymy dwa utwory powstałe podczas różnych etapów życia kompozytora – zabrzmi I Symfonia i Koncert na orkiestrę. Podczas wieczoru Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii poprowadzi właściwie żywa legenda świata muzycznego – wybitna osobowość o międzynarodowej sławie – Stanisław Skrowaczewski.