Myśleliście, że Ją Znacie, że Wiecie O Niej Wszystko? Gwarantuję, że Ten Album Was Zaskoczy. "Maryla. Życie Marii Antoniny" To Rozpisana Na Wiele Głosów Opowieść O Królowej Polskiej Piosenki, Ilustrowana Unikalnymi I Niepublikowanymi Dotąd Zdjęciami I Dokumentami Z Jej Prywatnego Archiwum. O życiu, Pracy, Miłości I Przyjaźni Z Marylą Rodowicz Opowiadają: Jej Mama, Mąż, Syn, Muzycy, Kompozytorzy, Autorka Kostiumów I Jeden Z Najwierniejszych Fanów. Wszystkie Rozmowy Przeprowadziła Maria Szabłowska, A Maryla Przeczytała Je I Skomentowała We Właściwy Sobie, Pełen Poczucia Humoru Sposób, Bardzo Wiele Dodając Od Siebie. W Rezultacie Powstał Nie Tylko Barwny I Prawdziwy Portret Artystki, Ale Także Obraz Czasów, W Których Przyszło Jej żyć, A Nawet Wcześniejszych, Bo Opowieść Zaczyna Się W Przedwojennym Wilnie. Osobny Rozdział Albumu Poświęcony Jest Agnieszce Osieckiej, Która Napisała Ponad Sto Największych Przebojów Maryli, Z Małgośką Na Czele. Niepublikowane Listy Osieckiej Do Rodowicz, Dowód Niezwykłej Przyjaźni, Stanowią Fascynującą Lekturę. Andrzej Dużyński "Agnieszkę Osiecką Znałem... Zanim Poznałem Marylę. Ona Była Naszą Swatką. " Nina Krasucka, Mama "Następnego Dnia Miałam Wielką Ochotę Na Kołduny. Zjadłam Ich Aż 50. I Urodziła Się Marylka. " Jędrek Dużyński, Syn "Podziwiam Ją Czasami, Kiedy Po Całym Dniu Pracy Jeszcze Siada Z Laptopem Na Kanapie I Gada Z Fanami Na Czacie. " Katarzyna Gaertner "Siedziała Na Schodach, Boso, Z Gitarą I śpiewała... Popatrzyłam - Fajna. Hipiska. To Dobrze Rokowało Na Przyszłość. " Daniel Olbrychski "Na Premierze Potopu Byliśmy Już Razem. Powiedziałem Mańce, że Tę Rolę Dedykuję Jej. No I Tak Powoli Dla Wszystkich Stało Się Jasne, że Jesteśmy Parą. " Adam Sztaba "Maryla Ma Niesamowitą Intuicję Do Piosenek, Do Autorów, Kompozytorów..."
Aga Mikołaj jest absolwentką Akademii Muzycznej w Poznaniu, gdzie miała okazję uczyć się śpiewu od prof. Antoniny Kaweckiej – jednej z najbardziej uznanych polskich śpiewaczek operowych. Naukę kontynuowała w Wiedniu.
Czy zadaliście sobie kiedykolwiek pytanie skąd wzięła się muzyka? Czy może jest to taka część naszego życia, że jakoś trudno sobie wyobrazić, że kiedyś mogła nie istnieć i że nasi przodkowie mogli bez niej żyć?
W radosnym nastroju rozpoczęliśmy koncert noworoczny w Musikverein, w sali, która sprawiła, że wszyscy w niej czuliśmy się szczęśliwi zanim popłynęły pierwsze dźwięki muzyki.