I tak po dusznym i burzowym lecie wreszcie weszła na scenę jesień. Wkroczyła, jak to ona, długim, posuwistym krokiem, powiewając peleryną kolorowych liści, mrucząc pod nosem smętne melodie – zapowiedź zimowych ciemności. Uwerturą jesieni jest karnawał kolorów i światła...
Uwertura dobiegła końca, kurtyna idzie w górę, słychać jasny, kobiecy głos, wydobywający się z postaci, której kostium ma dać nam obraz bohatera.
Środowy spektakl (16.10) w operze łódzkiej pokazał, że dobrze poprowadzona warstwa muzyczna nadaje właściwego charakteru całemu spektaklowi, bo stanowi poduszkę dla dziejących się w nim wydarzeń.
Copyright © 2011-2024 CameralMusic.pl