Wywiad z Peterem Kooijem

Na wstępie chciałam serdecznie podziękować Panu Peterowi Kooij za udzielenie wywiadu naszemu portalowi i Pani Joannie Klisowskiej za umożliwienie nam przeprowadzenia wywiadu z tym wspaniałym śpiewakiem.

1. Rozpoczął Pan swoją karierę muzyczną jako skrzypek. Dlaczego zatem nie kontynuował jej Pan jako instrumentalista? Czy był jakiś specjalny powód, dla którego postanowił Pan poświęcić się śpiewaniu?


Powodem, dla którego przestałem grać na skrzypcach był problem jaki miałem z ramieniem, przez co granie na skrzypcach stało się niemożliwe.

2. Czy wciąż ma Pan skrzypce w domu? Czy czasem Pan na nich gra?

Nadal mam swoje barokowe skrzypce w domu i czasem na nich gram. Ostatni raz grałem na nich koncert z moją siostrzenicą Janine Jansen i Julianem Rachlinem.... nieźle, co nie?

3. Pański szeroki repertuar zawiera wszystkie rodzaje muzyki, ale musi być jakiś rodzaj, który lubi Pan najbardziej. Jaki okres w muzyce lub jaka forma muzyczna należą do Pańskich ulubionych?

Uwielbiam śpiewać Wczesny Barok oraz muzykę Baroku. Głównie muzykę sakralną tego okresu. Były to czasy kiedy ludzie żyli w strachu przed wojnami, chorobami i biedą, a jedyną rzeczą na jakiej mogli polegać była wiara w Boga. To połączenie doprowadziło do stworzenia niesamowitych kompozycji. Głupie historie typu „big brother” oper Händla w ogóle mnie nie interesują.
Oczywiście J. S. Bach jest bogiem każdego muzyka i dlatego cieszę się, że podczas prawie każdego koncertu mogę wykonywać jego świetne dzieła.
Jednak również muzyka pochodząca sprzed epoki Bacha z północnych Niemiec jest fantastyczna i nie bardzo znana.
Mathias Weckmann, N. Bruhns, D.Buxtehude itd.
Znakomite arcydzieła napisali H.Schütz, J.H. Schein.
Bardziej znany jest np. Telemann, który na początku pisał proste sonaty triowe na flet prosty, a pod koniec swojego długiego życia komponował prawie że utwory klasyczne.

4. Pańska najnowsza płyta „Close Thine Eyes”, którą nagrał Pan z Joanną Klisowską to zbiór dzieł najznamienitszych angielskich kompozytorów. Skąd wziął się pomysł na nagranie takiej płyty?

To był pomysł Joanny. W dzisiejszych czasach trudno jest nagrać płytę z „mniej znaną muzyką” czy „mniej znanymi kompozytorami”, dlatego jestem bardzo wdzięczny Konsulatowi Królestwa Niderlandów we Włoszech (Consolato Generale del Regno di Paesi Bassi a Milano), dzięki któremu było to możliwe i mogliśmy nagrać tę wspaniałą muzykę.

5. Płyta będzie dostępna w Polsce jesienią. Czy zaplanowana została trasa promująca płytę?

Jak już mówiłem, łatwiej jest zaplanować trasę z „Mesjaszem” niż z Purcell'em... Płyta zostanie wydana w bardzo krótkim czasie, zazwyczaj czas od nagrania do wydania płyty to 1-2 lata. W związku z tym, że mój grafik jest bardzo napięty aż do połowy 2014 roku będzie niestety bardzo trudno znaleźć czas na promocję płyty.

6. Jest Pan również nauczycielem akademickim. Co jest dla Pana bardziej stresujące: dawanie koncertów na najważniejszych scenach muzycznych świata czy bycie odpowiedzialnym za edukację młodych ludzi? Co daje Panu większą satysfakcję?

Lubię dawać koncerty. Stresujące jest podróżowanie! Podczas dużych tras koncertowych nie możesz zwiedzać miast, w których śpiewasz, jak większość osób myśli. Każdego dnia inny hotel, wczesne loty itp.
Nauczanie wcale nie jest stresujące i uważam je za ważne, by zachęcić młodych ludzi do mojego zawodu.
Również to połączenie między dawaniem wielu koncertów a nauczaniem jest bardzo ważne dla mnie i moich studentów. Jeśli wiesz dobrze co dzieje się na scenie zawsze możesz im doradzić. I... niektórych studentów polecam dyrygentom, z którymi pracuję lub zapraszam ich do śpiewania w moim zespole.

7. Wydaje się, że w dzisiejszych czasach muzyka klasyczna nie jest już popularna. Czy obecnie mniej młodych ludzi decyduje się na studiowanie śpiewu klasycznego? Jakie są Pańskie obserwacje?

Zaobserwowałem, że obecnie w szkole nie ma już wcale edukacji muzycznej. Nie ma pieniędzy na kulturę... to zaczyna się już w szkole!

8. Jak zachęciłby Pan młodych ludzi, którzy nie są wystarczająco pewni siebie, żeby zaryzykować i stać się klasycznymi śpiewakami?

Jeśli nie jesteś wystarczająco pewny siebie, żeby zaryzykować wybranie tego zawodu i jeśli nie ryzykujesz kiedy śpiewasz to byłoby lepiej jakbyś poszedł na prawo...

wersja oryginalna