Nowy singiel Mroza i premiera płyty

Robert Mróz – wszechstronny twórca, który ceni sobie szczerość i konsekwencję, prezentuje swój najnowszy singiel Droga ku zachodowi. Utwór zapowiadał jego debiutancki album, który ukazał się 27 września.

www.robertmroz.com
Facebook
Instagram
YouTube

Na chwilę przed premierą płyty, artysta zaprezentował teledysk do piosenki Musée d’Orsay oraz W poszukiwaniu zaginionego czasu, gdzie zobaczyć możemy znanego aktora – Artura Barcisia. Na krążku znajduje się 15 kompozycji z imponującym brzmieniem Orkiestry Filharmonii Kaliskiej.

Robert Mróz o płycie:
Droga ku zachodowi to płyta bardzo osobista. Chociaż każdy z nas ma swoją „drogę ku zachodowi”, dla mojego pokolenia określenie „ku zachodowi” miało znaczenie szczególne. Zachód był synonimem lepszego życia, podążania za marzeniami. Moja droga ku zachodowi to droga, w której najważniejsi byli i są ludzie. Wyruszamy razem, nasze drogi się rozchodzą, droga meandruje, za kolejnym wzniesieniem nasze ścieżki schodzą się lub nie, z jednymi nam po drodze, podają nam rękę lub my wyciągamy dłoń, innych widzimy z innej perspektywy albo tracimy kontakt. Zostali gdzieś za nami albo pobiegli do przodu i nie zawsze w kierunku, w którym my zdążamy. Droga ku zachodowi to płyta o miłości. O tym, że warto za nią biec i nie oddawać za nic. Raz utraconą trudno odzyskać, ale zawsze warto walczyć o nią… choć łatwiej pielęgnować. I czas. Czas nam dany, który rozciąga się dla nas gdy go szanujemy i wykorzystujemy, i ucieka zlekceważony. Wtedy gonienie na niewiele się zda.”

Robert Mróz - Droga ku zachodowi


Mróz to jedna z najodważniejszych osobowości muzycznych ostatnich lat. Ciepły i charyzmatyczny głos artysty zabiera słuchaczy do świata, gdzie nostalgia i refleksja otulają słuchacza, dając mu chwilę do namysłu, wzruszeń i chwilowych wyciszeń. Melodyjne piosenki pełne są akustycznych, naturalnych i przede wszystkim pięknych brzmień. Doskonały kolaż wdzięku, charyzmy i muzycznej dojrzałości nie mają sobie równych.