Los Desperados, czyli Piotr Dębowski i Marcin Czarnecki, występują razem od czasów studiów w Akademii Muzycznej w Łodzi i od wielu lat uchodzą za najlepszy duet gitarowy w Polsce. Uwagę świata gitary zwrócili na siebie swoją wirtuozerią i instrumentalnymi wyczynami, takimi jak wykonywanie na jednej gitarze na cztery ręce Marsza tureckiego Mozarta. Krzywdzące byłoby jednak postrzeganie Los Desperados przez pryzmat scenicznych popisów, bowiem ich gra to, przede wszystkim, techniczna perfekcja i doskonałe aranżacje utworów przeróżnych gatunków i styli muzycznych. Bez względu na to, czy wykonują utwory klasyczne, jazz, flamenco, pop, folk, czy country, zawsze spotykają się z zachwytem publiczności oraz ciepłym przyjęciem krytyki. Świadczy o tym, między innymi, zajęcie przez Los Desperados I miejsca w kategorii „inne style muzyczne” plebiscytu Gitarowy Top ’99, organizowanego przez magazyn „Gitara i Bas" oraz I miejsce zdobyte w 2005 roku w plebiscycie czytelników „Świata Gitary" w kategorii "najlepszy polski zespół z udziałem gitary".
Duet wydał do tej pory trzy płyty: Wielkie przeboje w wersji gitarowej, World Greatest Hits oraz Inspirations. Znajdują się na nich kompozycje klasyków (Mozarta, Paganiniego, Bacha, Chopina), utwory jazzowe, takich twórców jak: Pat Metheny, Django Reinhardt, Charlie Haden, czy Paul Desmond, a także popularne motywy filmowe, jak Zorba Dance Mikisa Theodorakisa oraz The Pink Panther Henry’ego Mancini’ego. Dzięki tak urozmaiconemu repertuarowi są zapraszani na różne wydarzenia muzyczne, nie tylko te poświęcone gitarze i muzyce klasycznej. Koncertowali we Francji, w Niemczech, na Słowacji, Wyspach Kanaryjskich i w Stanach Zjednoczonych, między innymi podczas III Festiwalu Wirtuozerii i Żartu Muzycznego w Nowym Sączu, Międzynarodowego Festiwalu „Ghitaralia 2000” w Przemyślu, Festiwalu „Nuits de la Guitare” w Patrirnonio we Francji. Na zaproszenie Panderewski Symphony Orchestra występowali również w Christian Heritage Academy w Chicago.
Do życiorysu Marcina Czarneckiego warto dodać wzmiankę o jego drugiej, poza muzyką, życiowej pasji, czyli o elektronice, gdyż i w tej dziedzinie ma pewne osiągnięcia. Jest bowiem twórcą kompaktowego wzmacniacza akustycznego Martinello, który według Piotra Słapy i portalu Fingerstyle.pl śmiało może konkurować z zachodnią czołówką tego typu produktów