Pompejusz, którego stosunki z ojcem Kleopatry i Ptolemeusza XIII nigdy nie były napięte, spodziewał się życzliwego przyjęcia. Plutarch dramatycznie informuje, że w tamtym momencie droższa byłaby mu nawet zniewaga niż łaska Cezara [1] i na nieszczęście dla tego pierwszego Egipcjanie wykazali się niezwykle logicznym rozumowaniem:
Teodotos, popisując się swą sztuką dowodzenia i wymowy, oświadczył, że żadna z tych propozycji nie jest bezpieczna: jeśli go przyjmą, będą mieli wroga w Cezarze, a w Pompejuszu despotę; jeśli odrzucą, to i wobec Pompejusza zawinią, że go nie przyjęli, i wobec Cezara, że go wypuścili. Najlepiej więc wysłać ludzi i zgładzić tego człowieka. W ten sposób Cezarowi się przysłużą, a Pompejusza nie będą się bać. Kończąc dodał ze śmiechem, że „zmarły nie kąsa".
W tym czasie Pompejusz żegnał się z najbliższymi. Plutarch wkłada w jego usta słowa z zaginionego utworu Sofoklesa, o królestwie tyrana, w którym człowiek wolny staje się niewolnikiem [2]. Niedługo później – wierząc kronikarzowi – zostaje zamordowany na oczach żony, syna i załogi, która pozostała na okrętach. Mordercy zabierają jego głowę do pałacu, a ciało wrzucają do wody. W Juliuszu Cezarze motyw ten – faktycznie - występuje. Ba, staje się jednym z przedmiotów całego dramatu. Nie trzeba długo czekać, wkrótce potem Cezar przybywa do Egiptu jako zwycięzca. Zaznacza to dobitnie, kiedy dziarskim krokiem wmaszerowuje na scenę:
Curio, Cesare venne, e vide e vinse; Curio, Cezar przyszedł, spojrzał
i zwyciężył;
giŕ sconfitto Pompeo invan ricorre Pokonany Pompejusz darmo
prosi króla Egiptu
Po przywitaniu z Kornelią i Sektusem – żoną i synem Pompejusza, którzy według kronikarzy znajdowali się przecież na okręcie, nadchodzi Achillas z podarkiem. Nic nie podejrzewającym Rzymianom pokazana zostaje odrąbana głowa ostatniego z rywali Cezara [3].
Na widok głowy zabitego, którą mu przyniósł Teodotos, odwrócił się, a potem, gdy mu przyniesiono jeszcze jego sygnet, miał łzy w oczach.
Zgadza się prawie wszystko, a w zasadzie nic z tych rzeczy nie ma miejsca. Wiadomo, że kompozytor nie wprowadzi kolejnej niepotrzebnej postaci, więc zastępuje Tedotosa wodzem egipskich wojsk Achillasem, który w całej operze odgrywa dość znaczącą rolę. Cezarowi z kolei daleko jest do płaczu. Jest zwycięzcą, a przez to wybacza, jednak, gdy pozbawia się go możliwości łaskawego potraktowania wroga, nie pozostaje mu nic innego jak okazać swoją niepochamowaną złość. Ale Empio, dirò, tu sei nie jest tylko krytyką despoty, jest także, a może przede wszystkim, apoteozą sprawiedliwego i miłosiernego władcy, którego Cezar utożsamia
Od tego momentu głowa Pompejusza stanie się kartą przetargową w walce o wpływy w Egipcie, a Cezar- chcąc nie chcąc - zostanie w nią wmieszany. Zanim jednak przejdziemy do kolejnych arii i recytatywów, spróbujmy zarysować historyczne tło Egiptu w I wieku p.n.e.
Gdy w 51 r. p. n. e. umiera Ptolemeusz Auletes sprawa sukcesji tronu egipskiego jest dość prosta. Władzę w państwie sprawować ma Kleopatra VII wraz z bratem Ptolemeuszem XIII, który – jak nakazywała tradycja – musi siostrę poślubić [4]. (W kolejce do tronu pozostają jeszcze Ptolemeusz XIV i Arsinoe) Libretto Hayma nie podaje tej informacji, w Personaggi Ptolemeusz figuruje jedynie jako fratello di Cleopatra – contralto.
Nie jest również wpisana kwestia zasadnicza. Historyczny Ptolemeusz ma w 51 r. p. n. e dziesięć lat, czyli Cezar u Händla boryka się z trzynastolatkiem, którego Kleopatra nazywa zniewieściałym kochankiem, sugerując mu, żeby, zamiast rządzeniem, zajął się miłostkami (Anzi tu per, effeminato amante/va dell’etr sui albori,/de regno invece a coltivar gli amori! [5]) Przyznajmy, Ptolemeusz i Achillas (odgrywał on dużą rolę w wychowaniu władcy) noszą wszystkie cechy czarnych charakterów. Robią wszystko, żeby Kleopatrę odsunąć od władzy, ale kiedy patent z głową nie sprawdza się, postanawiają zamordować Cezara.
W czasie tej uczty (pojednania Kleopatry I Ptolemeusza) fryzjer Cezara, człowiek tak ostrożny, że swą tchórzliwością przeszedł wszystkich innych (…) spostrzegł, że wódz królewski Achillas i eunuch Potejnos przygotowują na Cezara zamach. Cezar przeprowadził natychmiastowe śledztwo [6].
W operze zamiast uczty odbywa się audiencja, a barokowy Cezar nie potrzebuje fryzjerów, potrafi z góry przewidzieć zagrania przeciwników:
l'inganno del suo cor. przewrotność jego serca.
Swój pomysł na wykorzystanie obecności rzymskiego dyktatora ma również Kleopatra. Cezar nie miałby już żadnego pretekstu do przebywania w Egipcie, chociaż zdawał sobie prawdopodobnie sprawę, że Rzym i Egipt mają wspólne interesy, więc nie mógł zostawić dwóch zwalczających się stronnictw, ale trwale mogła go zatrzymać jedynie interwencja kobiety:
Kleopatra zabrała jednego ze swych zaufanych ludzi, Apollodora z Sycylii, wsiadła z nim do łodzi i gdy się już ściemniało, podpłynęła na niej pod pałac królewski. Ponieważ zaś nie mogła się inaczej ukryć, weszła do skórzanego worka na pościel, ułożyła się w nim wzdłuż, po czym Apollodor zasznurował worek i tak go poniósł wprost do Cezara. Ta przemyślność Kleopatry od razu podbiła serce Cezara, a niebawem przez swą zalotność i całe zachowanie się i wdzięki, zwycięstwo swoje jeszcze bardziej nad nim utrwaliła [7].
Ta sytuacja ma miejsce, ale nie podczas pierwszego spotkania kochanków. Tak u McVicara rozpoczyna się aria V'adoro pupille [8]. Tyle, że Cezar nie wie jeszcze, że kobieta, której się przygląda jest Kleopatrą.
To najodpowiedniejszy moment na wprowadzenie jeszcze jednego elementu, stanowiącego fundament operowy, to jest intrygi miłosnej. Najprościej będzie przyznać, że Kleopatra wcale nie kocha Cezara, który jest dla niej jedynie środkiem do osiągnięcia celu. Uwiedzenie go doprowadzi do pomyślnego rozstrzygnięcia sporu o sukcesje tronu. Długo ukrywa swoją tożsamość, wyjawia ją dopiero pod koniec aktu drugiego, gdy pragnie ocalić Cezara przed śmiercią z rąk zamachowców. Będzie jeszcze czas, by dokładnie przyjrzeć się relacji tych dwojga. Ważniejsza jest teraz wojna aleksandryjska [9], która ostatecznie miała rozstrzygnąć spór.
Wszyscy kronikarze podobnie określają ten konflikt jako przewlekły i trudny dla Rzymian [10]. Cezar walczył na niesprzyjającym terytorium miasta. Dużym zwycięstwem było zdobycie latarni morskiej na Faros, ale wyspa wciąż pozostawała poza zasięgiem floty rzymskiej [11]. W końcu jednak i ten cel został osiągnięty i rzymianie rozpoczęli budowę grobli. Wówczas doszło do nieszczęścia. Po niespodziewanym ataku Egipcjan żołnierze Cezara w przerażeniu zaczęli uciekać na okręty, nie zważali jednak, do jakich jednostek wsiadają, a że wsiadali w większości do łodzi Cezara, ta stała się wkrótce tak przeciążona, że Imperator w celu ratowania życia musiał wskoczyć do wody. Tak tłumaczy incydent narrator Wojny aleksandryjskiej:
U Plutarcha okazuje się, że wydarzenia na statku, a w zasadzie to, co działo się po nich, przybrały dalece dramatyczniejszy obrót. Cezar mianowicie:
…rzucił się w morze i tak, z największym wysiłkiem pływając, ledwie uratował swe życie. Miał wtedy przy sobie, jak piszą, jakiś plik zwojów, i nie wypuścił ich z ręki, mimo że tonął i był pod obstrzałem nieprzyjacielskich pocisków; w jednej ręce trzymał te zwoje nad głową, a z pomocą drugiej ręki płynął.
Skoczył do morza i przepłynął dwieście kroków (296 m) do najbliższego statku, ze wzniesioną lewą ręką, aby pisma, które trzymał nie zamokły; w zębach trzymał swój płaszcz generalski, aby nie stał się łupem wroga. (64, przekł. J. Niemirsa – Pilszyńska)
Giulio Cesare Händla również gwarantuje przeżywalność Cezara. Widać jak ostatkiem sił wydostaje się z wody i stara się doczołgać na środek sceny. Nieważne jest jak długą odległość przepłyną i czy miał przy sobie jakieś zwoje (z pewnością nie). Ważne jest natomiast, że został sam, jego żołnierze leżą martwi, a on - człowiek, który przecież trząsł znaczną częścią antycznego świata, nie wie, co robić:
al mio dolor. mój ból.
(fragment)
W zasadzie rola Cezara w walce o Egipt kończy się ze śmiercią Achillasa (u Händla zostaje zdradzony przez Ptolemeusza, który od początku liczył się z możliwością poniesienia tej ofiary) oraz Ptolemeusza, który – jak podają źródła – tonie w Nilu [13], w operze tymczasem zamordowany zostaje przez Sextusa – syna Ptolemeusza.
Trudno jest jednoznacznie ocenić działania Cezara w Egipcie. Rzym zyskał niewiele na konflikcie, jeśli nie liczyć niezwykle korzystnych stosunków partnerskich. Wielu badaczy przychylnie ustosunkowuje się do tego związku, o wiele bardziej niż kronikarze. Skłonni są wierzyć, że Kleopatra i Cezar szczerze się kochali – mimo że oficjalnie królowa stała się współmałżonką Ptolemeusza XIV, ale ten był tylko figurantem, pozbawionym nawet rady regencyjnej [14]. Wszystko to schodzi jednak w obliczu Juliusza Cezara w Egipcie na dalszy plan, ponieważ w ostatniej-dziesiątej scenie aktu III Cezar kwituje zobowiązania Kleopatry wobec Rzymu pochwałą jej pięknych włosów:
Amor, chi vide mai piů bella chioma?
Najdroższa, czy ktoś widział tak piękne włosy?
[9] Cały opis przebiegu konfliktu jest niemożliwy. Zainteresowanych odsyłam do prac A. Krawczuka, P. Southerna, P. Vanderberga oraz do Wojny aleksandryjskiej Juliusza Cezara.
Copyright © 2011-2024 CameralMusic.pl