Filharmonia w Szczecinie. Filmowe opowieści

fot. Sebastian Wołosz,
Filharmonia w Szczecinie

Koncerty muzyki filmowej nieuchronnie przywołują w naszej pamięci obrazy i dźwięki, jakie zapamiętaliśmy wraz z emocjami, jakie towarzyszyły nam podczas oglądania całego filmu.

Szczególnie, kiedy są to utwory mówiące o miłości, o uczuciu o relacji pomiędzy bohaterami, które są konsekwencją ich wcześniejszych przeżyć, wcześniejszych zdarzeń.

Filmem, jakim zauroczyłam się podczas pierwego oglądania w młodzieńczych latach jest musical „Upiór w operze”, zapisał się we mnie w całości, z tą muzyką, z tymi wykonawcami, z tym miejscem, w jakim się rozgrywała akcja.

„To będzie piękny koncert” usłyszałam w kasie podczas odbierania biletu na „Made in America” przygotowanego dla melomanów w jeden z ciepłych i przekropnych wieczorów, na który wybrałam się z drugiego końca Polski.

Program tego wydarzenia wyglądał jak karta dań polecanych przez Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii w Szczecinie złożona z 20 smaczków, największych przebojów z tego filmowego gatunku. Wśród nich były takie, z których Orkiestra Symfoniczna pod batutą Bassema Akiki skomponowała dla mnie zestaw wypełniony pięknem, chwilami wzruszenia, ogromną sympatią, radością, uśmiechem.

Na przystawkę „Singin’ in the Rain”, podczas którego Maciej Adamczyk rozłożył nad nami parasol ogromnie pozytywnej energii, jaka towarzyszyła do końca tego koncertu pomyślanego jako opowiadanie zupełnie nowej historii złożonej ze wszystkich pozycji programu, połączonymi w całość żartobliwymi dialogami pomiędzy artystami.

Na pierwsze danie „A Little Priest” (w wykonaniu Moniki Kuczery i Jacka Rzempołucha) z musicalu „Sweeney Todd” , który bardzo chciałam zobaczyć i wysłuchać w Brukseli pod batutą tego dyrygenta – w całości do zjedzenia. Chwila dla nas: „I Got Rhythm” z musicalu „Girl Crazy”, a następnie danie drugie: „All I Ask of You” z musicalu „Upiór w operze” w wykonaniu Karoliny Pasierbskiej w duecie z Maciejem Adamczykiem, zanurzonych w doprawionych właściwymi przyprawami dźwiękach wypełniających całą złotą koncertową salę.

Na deser „Memory” (w wykonanie Natalia Kiczyńska) z musicalu „Coty”, dla wspomnień emocji, jakie wybuchły na widowni podczas ukłonów. Tak entuzjastyczne dopominanie się bisu przez widzów może oznaczać, że nie tylko ja skomponowałam dla siebie właściwy muzyczny zestaw.

 

Iwona Karpińska






Zdjęcia Sebastian Wołosz, Filharmonia w Szczecinie

Powiązane Video Wszystkie video

BALTIC NEOPOLIS ORCHESTRA - SINFONIETTA parts I-IV
Premiera teledysku Klezmafour i Orkiestry Filharmonii w Szczecinie
Rachel Barton Pine zaprasza na swoje koncerty w Polsce
W?adca pier?cieni - Shire

Instrumenty i sprzęt muzyczny

PWM Wesoowski Franciszek - Zasady muzyki
PWM Rni - Great violin solos
PWM Rni - It′s easy to play. New film themes na fortepian
AN Lao Shifrin ″Mission Impossible Theme″ ksika

Kontakt


Maria Łakomik
Materiały prasowe, patronaty, treści. Filip Łakomik
Sprawy techniczne, integracje. Prześlij artykuł o muzyce
Można bezpłatnie nadsyłać dowolne materiały (tekst/grafika/video) związane z muzyką klasyczną, które Waszym zdaniem powinny znaleźć się w serwisie. Artykuły sponsorowane przyjmujemy poprzez platformę whitepress.

Partnerzy

Księgarnia Alenuty.pl
Sprzedaż nut i książek.
  • księgarnia muzyczna

Sklep Muzyczny.pl
Instrumenty muzyczne.
  • sklep muzyczny
kultura w sieci

Copyright © 2011-2024 CameralMusic.pl