"Pasja wg św Mateusza" Jana Sebastiana Bacha - 16 marca - bazylika św. Krzyża

Pasja wg Św Mateusza – J.S. Bach

Sylwia Krzysiek – sopran
Elżbieta Wróblewska – alt
Aleksander Kunach – tenor, Ewangelista
Jarosław Bręk – bas
Artur Janda – bas, Jezus

Warszawski Chór Chłopięcy

Zespół Wokalny Warszawskiej Opery Kameralnej / Kierownik Zespołu Wokalnego Krzysztof Kusiel-Moroz

Zespół Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej

Musicae Antiquae Collegium Varsoviense

Dyrygent: Friedrich Haider
 


Choć kompozycje opisujące Mękę Pańską mnogością nie dorównują frazom pisanym na okoliczność Bożego Narodzenia, artystycznie jednak znacznie je przewyższają.

Przykładem na mistrzostwo utworów pasyjnych jest spuścizna po Janie Sebastianie Bachu. Dwie zachowane spośród pięciu „Pasji" uznaje się za tak genialne, że wielu traktuje je jako dowody na istnienie Boga. Nie bez znaczenia jest tu osobliwość tej muzyki – żarliwość religijnego przeżycia i prostolinijność przekazu. Zapisany w akordach chórów, pasażach smyczków i głosach solowych obraz ostatnich chwil życia Jezusa Chrystusa osiąga u Bacha wymiar artystycznego absolutu.

Na tle całego dorobku lipskiego kantora, „Pasja według św. Mateusza" jawi się jak ostateczne dotknięcie pędzla natchnionego malarza, które skryło ostatnie tchnienie Pana. Pasja ta to szczytowe osiągnięcie nie tylko kunsztu Bacha, ale w powszechnej opinii krytyków jedna z najwybitniejszych kompozycji wszech czasów.

Jej konkurentem jest jedynie... Bachowska „Pasja wg św. Jana". Moim zdaniem tak inna, że przy wnikliwszej analizie bezpośrednie porównania tracą sens.

Zauważył to o. Julian Mieczysław Śmierciak z Instytutu Muzykologii KUL: - Bach tworzył spontanicznie, mocą swojego geniuszu i nie trzymał się ściśle schematów muzycznych, nie kopiował i nie obliczał wg matematycznych proporcji, ale znając doskonale zasady muzycznej retoryki, wykorzystał je po mistrzowsku, aby tak ważne wydarzenia, jakie niesie ze sobą Męka Chrystusa, wyrazić jak najtrafniej, z taką siłą i z taką efektywnością jak tylko możliwe i przy użyciu najlepszych środków.

Św. Mateusz dla równowagi

Tę szczególną siłę „Pasji" należy przypisać charakterowi Ewangelii Mateuszowej, odmiennej od czwartej – Janowej, której mistycy zarzucają brak prostoty i naturalności, typowej dla Pasji Mateuszowej. U św. Jana opis ogranicza się w zasadzie do „fabularnego" przedstawienia scen sądu przed arcykapłanami i Piłatem.

Ten natłok patosu, atmosfera nieustającego dramatycznego wzburzenia musiała Bachowi przeszkadzać, skoro dla równowagi i tak wplótł kilka fragmentów z Ewangelii św. Mateusza. Dzisiaj słychać, jak bardzo opis św. Jana ograniczał Bacha, uniemożliwiając wkomponowanie niezbędnych w oratoryjnej pasji arii i chorałów. Tę swobodę formalną odnalazł Bach w Ewangelii Mateuszowej.

W niej to, czy raczej dzięki niej, Bach wyraził najlepiej swój geniusz. Wyraźnie rozgraniczył tekst biblijny – wypisując go w partyturze czerwonym atramentem – od tekstu oratoryjnego, dostarczonego przez poetę Picandera. To on dodał do tradycji w swojej prostej i naturalnej poezji (obok zasadniczych osób Ewangelii) także nierealną postać córy Syjonu i złączony z nią chór wiernych.

Stworzył dzieło życia, o którym Albert Schwei¬tzer przed wiekiem napisał: „W skarbnicy wszystkich kościelnych pieśni niemieckich nie sposób znaleźć choć jednego wiersza, który lepiej wypełniłby dane miejsce niż ten, który wybrał Bach".

Całość Mistrz podzielił na trzy wielkie obrazy: Chrystus ze swoimi uczniami i Ostatnia Wieczerza; Chrystus na Górze Oliwnej; pojmanie, śmierć i złożenie do grobu. Zasłuchując się w tę muzykę, wchodzimy do niemal realnego świata, który Bach maluje, raz oszałamiając potęgą aparatu wykonawczego, kiedy indziej subtelnością arii z delikatnym, niemal ulotnym akompaniamentem.

Muzyka prowadzi nas przez Jerozolimę w pochodzie za idącym pod brzemieniem krzyża Jezusem. „Kommt, ihr Töchter helft mir klangen..." (zdwojony chór „Chodźcie, córki, pomóc mi opłakiwać; Patrzcie! Na Kogo?... na Oblubieńca. Patrzcie na Niego... Jak?... jak na Baranka"). Słyszymy nawoływania i wprowadzający nas niejako w fabułę chór.

Jesteśmy tam, w drodze na Golgotę. Środki wyrazu, jak choćby w arii z chórem „So ist mein Jesus nun gefangen", jak cięcia sztyletu budują napięcie do granic naszej percepcji. Bach w „Pasji" osiąga też mistrzostwo w czymś, co dzisiaj nazwalibyśmy ilustracyjnością motywów.

W „Oto stoi skrępowany Zbawiciel. O biczowanie, O uderzenia, O rany!" niemal słyszymy w orkiestrze świst spadających razów. Finał to niemal dźwiękowa personifikacja opuszczani ciała do grobu. Z każdą nutą zagłębiamy się w bezmiar czasu ku Nowemu Testamentowi. Ku cudowi Zmartwychwstania.

Piotr Iwicki

Powiązane Video Wszystkie video

J.S.Bach - Pasja wed?ug ?w. Mateusza
J.S.Bach - Pasja wed?ug ?w. Mateusza 39. Aria A - Erbarme dich
J.S.Bach - Pasja wed?ug ?w. Mateusza Chorus I & II, Chorale
Bach Wariacje Goldbergowskie - Glenn Gould

Instrumenty i sprzęt muzyczny

PWM Bach Johann Sebastian - Mae preludia na fortepian
PWM Bach Johann Sebastian - atwe utwory na fortepian
PWM Bach Johann Sebastian - Drobne utwory na fortepian
PWM Paderewski Ignacy Jan - Najpiękniejszy Paderewski na fortepian

Kontakt


Maria Łakomik
Materiały prasowe, patronaty, treści. Filip Łakomik
Sprawy techniczne, integracje. Prześlij artykuł o muzyce
Można bezpłatnie nadsyłać dowolne materiały (tekst/grafika/video) związane z muzyką klasyczną, które Waszym zdaniem powinny znaleźć się w serwisie. Artykuły sponsorowane przyjmujemy poprzez platformę whitepress.

Partnerzy

Księgarnia Alenuty.pl
Sprzedaż nut i książek.
  • księgarnia muzyczna

Sklep Muzyczny.pl
Instrumenty muzyczne.
  • sklep muzyczny
kultura w sieci

Copyright © 2011-2024 CameralMusic.pl