Wiele miesięcy przygotowań, tysiące telefonów i maili, długie narady przez Skype i w końcu 15 sierpnia TRANSATLANTYK wypłynął w swój drugi rejs. Tegoroczny Festiwal rozpoczęła konferencja prasowa w Multikinie 51, na którą licznie przybyli zarówno dziennikarze, jak i zaproszeni do Poznania goście. Nie zabrakło oczywiście mecenasów imprezy - Prezydenta i Wiceprezydenta Miasta Poznania. Mimo udziału wielu interesujących prelegentów show skradł jednak Richard Gladstein, który zdradził sekrety programu wieczornej gali oraz intrygował opowieściami o nowym projekcie realizowanym z Janem A.P. Kaczmarkiem – jeszcze gorącym filmie „The Time Being”. Podczas konferencji twórca Festiwalu nie tylko zapowiedział najważniejsze punkty imprezy oraz przedstawił zaproszonych gości z Hollywood, ale także podziękował wszystkim sponsorom i przyjaciołom Festiwalu.
Po południu na Placu Mickiewicza po raz pierwszy w Polsce zabrzmiał tradycyjny baskijski instrument txalaparta. Zagrał na nim Felipe Ugarte, jeden z bohaterów filmu „Mugaritz B.S.O”, otwierającego tegoroczne Kino Kulinarne. Hiszpański artysta razem z poznańskimi bębniarzami wystąpił w symbolicznym proteście przeciwko GMO oraz masowemu ginięciu pszczół.
Wieczorna Gala Otwarcia w Auli UAM, transmitowana na żywo w TVP Kultura, oficjalnie rozpoczęła Międzynarodowy Festiwal Filmu i Muzyki TRANSATLANTYK 2012. Prowadził ją tradycyjnie sam Jan A.P. Kaczmarek, któremu towarzyszyli znakomici artyści: Marcin Wyrostek, Motion Trio oraz Orkiestra l’Autunno pod batutą Adama Banaszaka. Jan A.P. Kaczmarek inaugurując tegoroczną edycję Festiwalu podkreślił, że muzyka i film to potężne media, ponieważ dotykają bezpośrednio ludzkich emocji. Dodatkowo TRANSATLANTYK nie boi się dotykać spraw ważnych i trudnych – i tej zasadzie podporządkowany jest dobór repertuaru filmowego.
W Auli wypełnionej do ostatniego miejsca przez ponad godzinę rozbrzmiewała pełna emocji muzyka. Widzowie mieli okazję usłyszeć klasyki muzyki filmowej, w tym utwory z filmów „Mission Impossible”, „Zapach kobiety” czy „Warrior” – kompozycje obecnego na Gali Marka Ishama. Publiczność szczególnie entuzjastycznie zareagowała na brawurowe wykonanie „Train To Heaven”, zagrane wspólnie na akordeonach przez muzyków Motion Trio oraz Marcina Wyrostka. Wyjątkową symfoniczną oprawę wieczór zawdzięczał Adamowi Banaszakowi oraz jego orkiestrze.
Laureat Oscara sprawił swoim fanom niecodzienny prezent, prezentując fragment swojej najnowszej kompozycji - ścieżki dźwiękowej do filmu „The Time Being”, którego premiera została zapowiedziana na wrzesień br.
Druga w historii Gala Otwarcia Festiwalu była fantastycznym koncertem muzyki filmowej i dała przedsmak programu przygotowanego w tym roku przez organizatorów.